Idealnie odwzorowuje typowego amerykańskiego prawnika, który za niewielkie pieniądze udowodni wszystko. Taki typowy amerykański iluzjonista - mistrz snucia pozytywnych wizji szarakom. Jego entuzjazm, gadka i czarowanie ludzi na mistrzowskim poziomie!
Kasę ściągnął nieźle ale pozatym ok dobry prawnik i zabawny :) uwielbiam jego rolę zwłaszcza w breaking bad tam był bardziej zabawny. Jestem dopiero przy 2 sezonie może tu jeszcze się rozkręci
Myślę, że w pełni na tą kasę sobie zasłużył.
Saul jako prawnik jest bardzo kompetentny, skuteczny. Nie widzę wiec powodu, dla którego miałby cenić się nisko, czy pracować za półdarmo i to jeszcze dla kogoś, kto sra kasą, więc stać go na najlepsze usługi. Niektóre z działań Saula były wręcz nieocenione, warte każdego szmalu (bo co z tego, że masz miliony brudnych pieniędzy w garażu, jak nie możesz ich użyć, lub trafisz do pierdla, a policja podczas rewizji Twojego mieszkania Ci tą kasę zarekwiruje?).
Druga sprawa - to, co wytwarzamy (oferujemy), jest warte tyle, ile ktoś jest w stanie za to zapłacić. To podstawowa zasada handlu. Nie ma żadnego oszustwa w tym, że ktoś kupuje np. zapałki za 10 gr. pudełko i sprzedaje je w kraju, gdzie nie ma zapałek, za 100 zł za pudełko, narzucając 90% marży... Tak samo nie ma żadnego oszustwa czy nieuczciwości ze strony Saula w tym, że sprzedawał swoje usługi drogo tym, którzy byli w stanie słono za nie zapłacić, a jedynie czysty biznes dla obu stron. Jakby Waltowi i spółce nie pasował ten układ, mogli sobie przecież innego prawnika znaleźć, czyż nie? ;)
Dziwne jest to, że normalnie na takiego prawnika to szkoda byłoby mi napluć, a w "BB" zdecydowanie obok Walta moja ulubiona postać. Największa zaleta Saula to jego głos, idealny, prawniczy, cwaniacki. https://www.youtube.com/watch?v=H-qsgIchX84
i ten jego sarkastyczny humorek ;) wybitnie dobra postać
najlepsze sytuacje miał, jak wchodził ( nie raz zresztą ) do pokoju przesłuchań, bronić - czy to Jessyego, czy to Badgera czy innych ;)
Pierwsze teksty do policjantów zawsze totalnie mnie rozwalały ;)
hah u mnie tak samo jak szedł do jessiego podczas gdy przesłuchiwał go Hank a on z tekstem "pobiłes kogos dzisiaj ?" smiechlem do tv wtedy xD